Kosmiczna przyjemność, która zaskakuje od pierwszej chwili
O czym myślisz, kiedy słyszysz „kosmiczna przyjemność”? Jeśli przychodzi Ci do głowy czekolada albo gorąca kąpiel z książką, to zdecydowanie za mało wiesz o swoim ciele. Najwyższa pora to zmienić! Jako kobieta jesteś wyposażona w „guziczek”, który może sprawić, że w kilkanaście sekund znajdziesz się na innej planecie. Jesteś ciekawa, o czym mowa? Czytaj dalej!
O kobiecej przyjemności napisano już wiele, ale na pewno nie wszystko. Mało tego! Duża część wiedzy na temat drogi do przyjemności nie do końca odpowiada prawdzie na temat kobiet. Część z nich wręcz powiela szkodliwe mity. Powinniśmy spojrzeć z dużą podejrzliwością na wszystko, co nam powiedziano. Tylko w ten sposób będziemy mogły zweryfikować, która wiedza nam służy, a która szkodzi i blokuje. Najwyższa pora uwolnić się raz na zawsze od starych teorii i zacząć podążać za własną intuicją, sercem i mądrością ciała!
Co zbroił Freud
Jeśli zastanawiasz się, skąd postać Freuda w artykule na temat kobiety i jej ciała, to musisz wiedzieć, że jest on nie tylko ojcem psychologii, lecz także autorem wielu koncepcji na temat kobiet. Jedna z nich dotyczy kobiecej przyjemności. Być może słyszałaś, że jedyną słuszną drogą do kobiecej przyjemności jest penetracja yoni. Przyjemność, która płynie ze stymulacji perły yoni została przez Freuda uznana za niedojrzałą formę spełnienia i przypisał ją nastoletnim dziewczynkom. Swoim pacjentkom zabraniał wręcz korzystania z tej „dziecinnej” formy pobudzania się.
Dziś wiemy, że ta koncepcja jest zupełnie fałszywa. Niestety przeszła ona do naszej świadomości na tyle, że stała się szkodliwym i często powielanym mitem. W konsekwencji wiele kobiet, które nie przeżywają przyjemności podczas tradycyjnego zbliżenia jest sfrustrowanych, ponieważ wierzą, że jest ona poza ich zasięgiem. Poczucie beznadziei i bezradności rośnie w Tobie z każdym stosunkiem, aż w końcu jesteś pogodzona ze swoim tragicznym losem… Brzmi znajomo? Uwaga – nie musi tak być!
Magiczny guziczek
Czym jest ten magiczny guziczek, którego potencjał mierzy się w kosmicznych przeżyciach? W tantrze mówimy o perle yoni. Poniżej grafika, która pokazuje dokładne umiejscowienie perły. Słownictwo, które jest używane w tantrze do opisywania kobiecej budowy jest zdecydowanie bardziej przyjazne. W przeciwieństwie do tradycyjnych nazw nie ma tam zawstydzających czy obrzydzających kobiece narządy wyrazów. Wszystkie określenia są po prostu poetyckie i piękne czyli… zgodne z prawdą!
Nieodkryta perła
Czym właściwie jest perła yoni i dlaczego jest tak wyjątkowa? To narząd, którego hasłem przewodnim jest „DAJ SOBIE PRZYJEMNOŚĆ, KOCHANA”. To jej główna i zarazem jedyna funkcja – rozkosz. Posiada aż osiem tysięcy zakończeń nerwowych (zewnętrzna część to tylko 5mm!), czyli dwa razy więcej niż członek Twojego partnera. Szkoda nie wykorzystać takiego potencjału, prawda?
Budowa królowej
Być może wiesz już, że większa część perły yoni ukryta jest wewnątrz kobiecego ciała. Ten guziczek, który znajduje się na zewnątrz to żołądź. W pewnym sensie perła jest odpowiednikiem członka, ponieważ widzimy podobieństwa w ich budowie. W zarodku perła i członek to ten sam guzek, dopiero z czasem zaczyna się rozwijać w odpowiedni dla płci kształt. Ukryta część perły to ciała jamiste, które przypominają swoim kształtem literę V. Co ciekawe, perła yoni w trakcie życia stopniowo się powiększa. Około 30 roku życia narząd ten jest czterokrotnie większy niż zaraz po urodzeniu, a około 70 roku życia rośnie aż siedmiokrotnie! Nie jest to powód do obaw, ponieważ jej znaczna część jest ukryta i w rzeczywistości trudno to dostrzec.
Pierwsze nowoczesne badania, które pozwoliły nam naprawdę przyjrzeć się temu niezwykłemu narządowi to całkiem niedawne dzieje. Ich autorzy – Maters i Johnson – dowiedli, że teorie Freuda mają się nijak do rzeczywistości. Mit wyższości jednego źródła przyjemności nad innym został obalony. To zresztą oni również ogłosili światu, że rozmiar nie ma znaczenia. Inną dobrą wiadomością, które przyniosły ich badania jest fakt, że w przeciwieństwie do mężczyzny, kobieta może przeżywać swoją rozkosz wielokrotnie. Takie właściwości ma perła – u większości kobiet jej czas regeneracji jest bardzo krótki. U każdej kobiety może on się nieco różnić. Po jednym uniesieniu perła jest praktycznie natychmiast gotowa na kolejne. Wow!
Potencjał rozkoszy
Perła yoni jest dla większości kobiet źródłem największej możliwej przyjemności – nawet jeśli jeszcze nie zostało on odkryty. To jedno z najbardziej unerwionych, czułych i erogennych miejsc na mapie kobiecego ciała. Jesteśmy z natury wyposażone w możliwości, których lepiej nie marnować 🙂 A zatem… Jak właściwie zaopiekować się swoją perłą, aby służyła nam tak dobrze, jak tylko potrafi? Opcji jest mnóstwo. Tyle ile kobiet, tyle dróg do rozkoszy. Każda z nas powinna odkryć swój własny sposób na przyjemność, a drogę do tej świadomości traktujemy jak ekscytującą przygodę. Prawdopodobnie nie sprawdzi się chwilowe pocieranie perły, jak to zazwyczaj możemy zobaczyć na „filmach”. W ogóle wszystko, co możemy tam zobaczyć to bzdura. Ale wracając do tematu…
Możliwości jest mnóstwo – zaczynając od samodzielnego eksplorowania (nacisk, intensywność, ruch, itd.) poprzez masażery, aż po dotyk, który możemy otrzymać w bliskości z drugą osobą. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Pamiętaj, aby przynajmniej raz sprobować każdej z tych opcji, bo tylko doświadczenie daje nam rzetelną wiedzę na temat naszych preferencji. Nawet jeśli coś nie wydaje się ciekawe czy pociągające, w rzeczywistości może okazać się najlepszą rzeczą, na jaką się zdecydowałaś. Dopóki nie spróbujesz, nigdy się nie dowiesz!
Zabawa, zabawa, zabawa
Pamiętaj, że odkrywanie ciała ma działanie terapeutyczne. To, co może wydawać się zwykłą zabawą, tak naprawdę porusza w Tobie wiele uzdrawiających procesów. Nigdy nie patrz na czas, który poświęcasz sobie, jako na wymysł czy marnowanie dnia.
Perła yoni nie znalazła się w naszym ciele przez przypadek. Jest manifestacją tego, że nasze ciało jest źródłem rozkoszy, a możemy jej doświadczać na tak wiele sposobów! Dotykanie, smakowanie, patrzenie, słuchanie, masowanie, ruch, dawanie, otrzymywanie… każda komórka naszego ciała jest nastawiona na odczuwanie przyjemności. Jak można z tego nie skorzystać?
Jeśli śledzisz MocYoni to wiesz, że wszystko, co się tutaj wydarza pojawia się z intencją uzdrawiania naszej relacji z kobiecością. Jajeczka, szklane różdżki, warsztaty, dostęp do wiedzy… wszystko prowadzi ku samoświadomości, przepracowywaniu traum, odmrażaniu ciała. Ostatnio zrobiłam jeden wyjątek – Diamond Queen. To masażer perły, którego przeznaczeniem jest wyłącznie dawanie przyjemności. Jeśli spędzasz wieczór z tym produktem, to nic innego nie powinno Cię interesować poza czystą rozkoszą 🙂 Frajda to drugie imie Diamond Queen.
Boska rozkosz
Cilitoris z łaciny oznacza „boski, słynny niczym bogini”. Czy można więc pominąć perłę w eksplorowaniu i odrywaniu potencjału kobiecego ciała? Zdecydowanie nie!
Czerpanie przyjemności ze stosunku czy tradycyjnej stymulacji nie jest dla Ciebie możliwe? Być może właśnie odkrywanie perły yoni jest najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie. Nie tylko dlatego, że może dostarczać Ci kosmicznej przyjemności, lecz także dlatego, że otwiera na rozkosz w ogóle. Wato wspomnieć, że rozkosz płynąca z perły yoni to bardzo wysoki poziom uniesienia już na starcie. Wiele kobiet nie pozwala sobie na przepływ przyjemności. Od dzieciństwa w naszym ciele i układzie nerwowym budowane są schematy. Wiele z nich niemożliwia nam poddanie się uniesieniu – dzieje się to na wiele różnych sposobów. Jedyną drogą, która pozwala się od nich uwolnić jest uświadomienie sobie tego, co nas blokuje. Następnym krokiem jest zbudowanie nowych przekonań na poziomie ciała i umysłu. Nowe schematy powstają poprzez nowe doświadczenie. Tym właśnie jest eksplorowanie perły yoni – dotykaj, masuj, korzystaj z dedykowanych masażerów. Ciesz się tym prezentem, który otrzymałaś od natury!
Kto wie, co dobrego wydarzy się później… 🙂
Autorką zdjęcia tytułowego jest Dominika Andrzejczak z projektu KOBIECOŚCI. Kliknij i zobacz jej cudowne prace!