Jak wykonać uzdrawiający masaż yoni i dlaczego jest tak ważny?

Dotyk i oddech to dwie rzeczy, które uzdrawiają nasze ciało i duszę w zawrotnym tempie, a jednocześnie są dla nas dostępne całkowicie za darmo! Jeśli Twój dzień jest trudny wystarczy, że z uwagą weźmiesz dziesięć głębokich i spokojnych wdechów i wydechów, a następnie pomasujesz sobie kark. Ciało natychmiast wróci do równowagi, emocje się wyciszą, a napięcie odejdzie. To takie proste! Dlaczego więc tak rzadko korzystamy z niezwykłej mocy, jaka kryje się w tych prostych gestach? Dzisiaj chciałam pokazać Ci, w jaki sposób możesz pracować ze swoją yoni, korzystając z tych narzędzi.

Dlaczego warto się masować?

Dotyk to rodzaj autoterapii, który uczy nas kontaktu z własnym ciałem. Wymaga uważności, skupienia, zaangażowania. Uczy, jak dawać i przyjmować. Jeśli do tej pory żyłyśmy odcięte od ciała i jego kobiecych aspektów, to masaż pozwala stopniowo nawiązywać relację z własnym ciałem. Doświadczamy siebie w zupełnie nowy, wzruszajacy sposób. Być może do tej pory nigdy nie podarowałaś sobie takiego czasu. Poprzez dotyk uczymy się też, co sprawia nam przyjemność, co ból, co powoduje napięcie, a co rozluźnienie. Jeśli zabierzemy tą wiedzę do relacji i intymnego spotkania z drugą osobą, to z pewnością będzie ono miało inną jakość.

Masaż ma działanie terapeutyczne, dlatego pozwala uwalniać napięcia, traumy, nieprzepracowane emocje. Kiedy przywracamy miękkość w naszych tkankach, zaczynamy otwierać się na swoją wrażliwość i głębsze odczuwanie, a także na przepływ przyjemności. Każda praktyka, która daje uwagę do naszej yoni, ma także zbawienny wpływ na nasz cykl oraz menstruacje. Kobiety, które troszczą się o swoją yoni na różne sposoby, przestają odczuwać miesiączki jako bolesne.

Dotyk jako forma autoterapii

Nasze ciało przechowuje mnóstwo trudnych sytuacji, nieprzepracowanych emocji, zablokowanej energii, traum… Wszystko, co było zbyt trudne do przeżycia zostaje w ciele. Jednym z miejsc, w których kumuluje się najwięcej jest obszar miednicy. Nie bez powodu mówimy, że trudne emocje i niechciane uczucia spychamy na dno. Tym „dnem” jest dla nas właśnie dno miednicy. Yoni jako bardzo delikatna i wrażliwa tkanka, obszar nastawiony na przyjmowanie, łatwo absorbuje te negatywne doświadczenia i zatrzymuje je w sobie. Napięcia, które w niej powstają powodują, że możemy mieć problemy z bolesnym stosunkiem, PMS, ciężką i bolesną miesiączką, brakiem przyjemności i wrażliwości. Może się zdarzyć, że podczas bliskiego spotkania z partnerem nic nie czujemy, albo wręcz czujemy ból. Wiele kobiet żyje z „zestresowaną” yoni i wszystkimi konsekwencjami, które to ze sobą niesie, nie mając pojęcia, jak można sobie pomóc.

Jak masować?

Masaż możesz wykonać na trzy sposoby. Wybierz ten, który czujesz, że najbardziej z Tobą współgra, albo wypróbuj każdy z nich. Poniżej zostawiam dla Ciebie wskazówki, jak możesz je wykonać.

Własna droga

Najprostszą i najbardziej naturalną formą masażu jest podążanie za sobą, swoim ciałem i jego potrzebami. Nie ma tutaj żadnych kroków, kolejności, planu. Jesteś wolna. Dla niektórych ta forma jest trudna, ponieważ często wydaje nam się, że nie wiemy, co powinniśmy zrobić. Bezpieczniej czujemy się z instrukcją, która podpowie, jak postąpić ze swoim ciałem. Taka sesja bez planu to doskonałe ćwiczenie na czucie siebie. W ten sposób możesz uwrażliwiać się na to, czego naprawdę potrzebujesz. Z każdą kolejną minutą takiej praktyki uczysz się, w jaki sposób słuchać swojego ciała i odpowiadać na jego głos. To bardzo cenne doświadczenie, dlatego od czasu do czasu warto w ten sposób ze sobą pobyć.

Yoni mapping

Yoni mapping to specyficzna forma masażu yoni. Jest to rodzaj autoterapii, którego celem jest uwalnianie napięć i traum. Polega on na uciskaniu kolejnych punktów wewnątrz yoni i sprawdzaniu, co tam się dzieje. Niektóre miejsca w yoni sprawiają nam przyjemność, inne są neutralne, a jeszcze inne bolesne. W tym masażu ze szczególną uwagą traktujemy te bolesne miejsca i to na nich się skupiamy. Kiedy trafimy na punkt, który odczuwamy w różnym stopniu jako niekomfortowy zostajemy na nim dłużej. Nie zwalniamy nacisku. Całą uwagę kierujemy w to bolesne miejsce, powoli i z uwagą oddychamy do niego. W ten sposób możemy rozpracować napiętą tkankę. Stopniowo ból powinien ustępować, ponieważ tkanka, która uwalnia stare emocje i traumy staje się miękka i żywa.

W taki sposób punk po punkcie przechodzimy przez całą yoni, od wejścia do yoni pierścień po pierścieniu przechodzimy wyżej i wyżej. Staramy się nie ominąć żadnego centymetra. Całą praktykę opisałam dla Ciebie w artykule z instrukcją, do której bardzo Cię zapraszam.

Yoni mapping możesz wykonać za pomocą palca, ale nie jest to zbyt wygodne. Przyjęcie niekomfortowej pozycji sprawia, że ciało pozostaje w napięciu, przez co uwalniający masaż jest właściwie niemożliwy. Udało mi się znaleźć dla Ciebie szklaną różdżkę, która jest drobna, delikatnie wygięta i idealnie nadaje się do mappingu. Ma końcówki o różnej grubości, dzięki czemu możesz pracować z dwojakim naciskiem w zależności od tego, co jest dla Ciebie akurat lepsze. Apollo to różdżka dedykowana do masażu i uwalniania napięć z poszczególnych punktów, ale sprawdzi się też jako pomocnik w odkrywaniu potencjału punktu G.

Eksplorowanie yoni

Ta forma masażu zaprasza Cię do pobycia z każdym elementem Twojej yoni. Zaczynasz od przywitania – możesz położyć dłoń na swojej yoni i chwile pooddychać do niej z uwagą. Następnie dajesz swoją uwagę każdemu centymetrowi yoni zaczynając od jej zewnętrznych części. Wargi, czyli usta Wenus są bardzo wrażliwe i często najlepsze, co możesz im dać to delikatność. Według taoistycznej myśli wargi są związane ze lękiem przed otworzeniem się. Bardzo możliwe, że pojawi się on w Tobie podczas tego dotyku. Nie traktuj tego, jako znak, że robisz coś niewłaściwego i powinnaś przestać. Oddychaj do tego, obserwuj to uczucie i pozwalaj mu w sobie być. Niech to uczucie minie samoistnie.

Perła yoni

Na samej górze ust Wenus, tam gdzie łączą się wargi, znajduje się perła. To niezwykłe miejsce, które zostało stworzone wyłącznie dla Twojej przyjemności. Jej rzeczywiste zdjęcie możesz zobaczyć na przykład na Wikipedii, o TUTAJ. Dla wielu kobiet to właśnie perła jest źródłem największej przyjemności. Eksploruj ten obszar tak długo, jak potrzebujesz i pozwalaj sobie na to, na co masz ochotę.

Przedsionek yoni

Następnie przechodzisz do wejścia do yoni. Tam możesz pobyć chwilę dłużej, aby przygotować Twoją yoni na masaż wewnętrzny. Nie przechodź nigdy od razu „do rzeczy”. W tym miejscu bardzo ważne jest, abyś zatrzymała się i zapyta się o zgodę. Bez względu na to, czy chodzi o włożenie jajeczka yoni, stosunek, czy masaż konieczne jest, aby poczuć gotowość. Nigdy nie robimy niczego wbrew ciału.

Masaż yoni

Kiedy czujesz, że jesteś gotowa możesz powoli wejść do środka yoni. Pamiętaj, aby mieć ciepłe ręce, warto też skorzystać z olejku (np. kokosowego, migdałowego lub dedykowanego do intymnych doświadczeń). Yoni każdej kobiety jest zupełnie inna. Warto mieć to na uwadze i puścić wszystkie myśli na temat wyglądu yoni czy jej budowy. Każda yoni jest zupełnie wyjątkowa i należy na nią patrzeć z dużą ciekawością i podziwem dla jej indywidualności.

Z dużym wyczuciem eksploruj każdy centymetr Twojej yoni. Sprawdzaj, jaki dotyk lubisz, jaki nacisk, co Ci sprawia przyjemność. Być może zauważysz, że dolna/tylna ściana yoni jest nieco mniej wrażliwa. Z kolei przednia/górna ściana zdecydowanie łatwiej się pobudza. Sprawdź, czy tak jest u Ciebie. Bądź w tym kontakcie uważna, spokojna i powolna, ale też odważna, pomysłowa i spontaniczna. Nie bój się, nie ograniczaj, nie zawstydzaj. To Twój czas ze sobą. Masz do niego prawo.

Poczuj siebie

Ważne, abyś w tej praktyce dotykała się samodzielnie za pomocą własnych palców, ponieważ w ten sposób możesz dokładnie poznać swoją fakturę, poczuć ciepło (niektóre miejsca mogą być tylko ciepłe, a inne gorące) oraz sprawdzić, jakie w dotyku są tkanki yoni. Niektóre z nich są miękkie, inne bardziej twarde, napięte, może trafisz na guzki czy zgrubienia, w których znalazło się jakieś szczególnie trudne doświadczenie lub skumulowało się bardzo wiele emocji. Szklane różdżki są bardzo pomocne, ponieważ zdecydowanie poprawiają komfort masażu. Mimo to niech nie będą dla Ciebie jedyną drogą na poznawanie siebie. Nawet jeśli wolisz stymulację różdżką i to doświadczenie jest dla Ciebie dużo bardziej wartościowe, to nie zapominaj o kontakcie skóra do skóry, nawet jeśli mogłabyś potraktować to tylko jako wstęp do praktyki z różdżką.

Oddech

W każdej praktyce, którą wykonujesz pamiętaj o oddechu. Kiedy spłycasz oddech, to automatycznie Twoje ciało się zamyka, pojawia się napięcie, a Ty tracisz kontakt ze swoją wrażliwością i emocjami. Oddech obok dotyku jest kluczowym elementem w praktyce uzdrawiania yoni. Za każdym razem, kiedy napotykasz na ból lub dyskomfort, kiedy wracają trudne wspomnienia lub pojawiają się nieprzyjemne emocje, to właśnie poprzez świadomy oddech możesz przeprowadzić je przez ciało i wypuścić na zewnątrz, aby wreszcie uwolnić się od ich wpływu na Ciebie i Twoje ciało.

Autorką zdjęcia jest Dominika Andrzejczak z projektu KOBIECOŚCI